Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Forum, na którym można do woli dyskutować nie tylko na tematy związane z Forexem.
YAPA
Gaduła
Gaduła
Posty: 132
Rejestracja: 13 gru 2016, 18:44

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: YAPA »

Te jego tabletki geniusz zawierają głównie różeniec górski w ilości 50 mg/ tabletkę i u niego kosztują chyba około 70 zł. Sam różeniec w innych tabletkach w ilości 200 mg/ tabletkę jest do kupienia w dużo niższej cenie.
Jest też więcej tabletek, więc wychodzi o wiele korzystniej niż w przypadku jego geniusza.
Takie rzeczy minimalnie pomagają jak bierzesz 400 mg na dzień. Kiedyś to sprawdzałem. Na pewno nie warto kupować tego w takiej ilości i cenie jak jego cudowny geniusz. Są dużo lepsze i tańsze alternatywy dla jego tabletek. Trochę się tym intetesuję więc wiem jak sprawy wyglądają. Jacek każe tego jeść dużo żeby zarobić a zrobił to przecież jak mówi dla siebie...

Co do samego forum na temat Jacka na którym jesteśmy, zauważyłem że jest polecane również na innych forach, więc jakąś rolę w internecie pełni.
Oto dowód:
https://www.forum.bukmacherskie.com/f30 ... 41880.html

boltron
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 16 gru 2016, 13:09

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: boltron »

Wiem, że to już pisałem, jednak teraz oficjalnie jest to mój ostatni wpis w tym temacie, nie wykluczone, że wątek będę śledził.

Opowiem Wam krótką historię, kompletnie nie mająca nic wspólnego z wątkiem, ale może jednak coś ma? Wnioski każdy sam wyciągnie na temat różnych "byznesów".

Jakieś kilka lat temu (jak byłem młodszy i głupszy) poszedłem do pewnej "przychodni" w celu odczulania się od jakiejś alergii czy coś, tak po prostu sprawdzić na co mam uczulenie itd. Miałem przeznaczone na to jakieś 1200 zł, tak żebym miał to już za sobą i w ogóle. Zdrowie w końcu jest najważniejsze.

Przychodzę, widzę zwykły pokój w budynku (jak to w medycznym pomieszczeniu, zlewy, tablice, wagi inne tego typu rzeczy), siedzi Pani "doktor", coś tam się pytam na czym to polega odczulanie, czy jakieś szczepionki będą czy coś, bo wcześniej trochę poczytałem o tym w internecie. Oczywiście odpowiedź była złudna - nowa metoda, coś tam coś tam... Ja myślę sobie spoko, nie będę się kuł, super sprawdzona metoda, opinie też były ok w internecie.

Badanie alergenów? Na co jestem uczulony, domyślacie się zapewne o co chodzi. Pani "doktor" dumnie zmieniała w swoim urządzeniu nazwy kolorowych próbek od jakiś sierści, zboża itd. (z 60 ich było chyba jak nie 120, dokładnie już nie pamiętam) wiecie mniej więcej o co chodzi. Dotyka mi palec swoim urządzeniem i maszyna czasami wydaje dźwięk (ba! odgłos rodem z jakiejś gry z lat '80, z amigi czy coś, trochę to śmieszne dla mnie było, ale myślę spoko...), czasami nie, zapewne chodziło oto, że coś niby wykryła.

Później otrzymałem listę uczuleń na jakiś 20 czy 30 alergenów. "Badanie" kosztowało mnie chyba 60 zł, albo 120 zł, mniejsza oto. "Odczulenie" jego alergenu kosztowało chyba 120 zł, albo jak chcesz od razu kilka to masz taniej czyli zwykła promocja typu 120 zł za 2 czy coś podobnego.

Teraz kurwa najlepsze...

Przychodzę, chyba to była sobota i oczywiście jestem umówiony na wizytę. Wiecie na czym polegało odczulenie? Trzymanie przez 2 minuty czy tam 5 minut metalowych kulek, a maszyna wydawała swój dźwięk rodem z gier. Ja za jeden "alergen" zapłaciłem, wiadomo... Po "kuracji" powiedziała mi żebym pił dużo wody - EFEKT PLACEBO. Ja już wtedy nie wierzyłem w to co się dzieje, to były moje najgłupsze wydane pieniądze w życiu, wracając z tej przychodzi śmiałem się sam do siebie czyt. CO JA KURWA ZROBIŁEM, ZAPŁACIŁEM JAKIEŚ 120 ZŁ ZA TRZYMANIE METALOWYCH KULEK.

Pominę już fakt, że po moim wyjściu jakaś kobieta z dzieckiem była wkurzona, że czeka, bo coś tej "doktor" pomyliły się terminy, doszło do małej kłótni między nimi, ja wyszedłem czując się jak ostatni debil. To tylko świadczy o organizacji tego typu "przychodni"?

Reklama brzmiała tego - rzuć palenie, rzuć nałogi, pozbądź się alergii, w ogóle "wylecz się ze wszystkiego". Biorezonans magnetyczny, czy inne maszyny o których możecie przeczytać w necie - przechodzenie przez organizm fal o niskiej częstotliwości... W internecie jest niezwykle dużo komentarzy na ten temat, ale niestety złudnych typu: "To mi pomogło, jest super, nie mam już alergii, niesamowita terapia...", co mówi druga strona? Możecie się domyślić - homeopatia, kolejne maszyny czy leki od wszystkiego i w ogóle brutalna prawda...

Kilka zdjęć z internetu jak to wygląda:
http://www.alergie.net.pl/wp-content/up ... lergie.jpg
http://www.biorezonans.zgora.pl/images/P1090311.JPG - ZOBACZCIE TO
http://www.duszaicialo.pl/images/galeri ... com_02.jpg - urządzenie

Co chce przez to powiedzieć? UWAŻAJCIE LUDZIE.

Na każdym kroku czyhają na Was ludzie bez krzty zasad moralności, nabijanie ludzi w butelkę, wymyślanie leków, kursów, wielokrotnych orgazmów, suplementów od sukcesu, leczenie wszystkiego, nazywanie siebie mistrzami seksu, konferencje od kurwa chuj wie czego, sprzedawanie garnków po osiem tysięcy biednym emerytom którzy ledwo wiążą koniec z końcem, opowiastki o bujaniu jajniczków na obłoczkach, sprzedaż cudownych kamieni od szczęścia w telemagazynach...

Promujcie ludzie prawdę...

O soli himalajskiej już wspomniałem wcześniej, bo tak mi się przypomniało. Kolejny marketing "cudownej" soli zawierającej w sobie 60 pierwiastków np. radioaktywnych pierwiastków rad, polon itd. Kto chce to znajdzie informacje o tej soli, a Kłodawska po 0,99 zł za kilogram, Himalajska 14,99 czy 7,99 zł...
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2644111.html

Zbigniew Stonoga...

Oficjalnie to bezrobotny, z długami, bez majątku, wszystko przepisane na znajomych, albo rodzinę, podobno ludziom wisi ponad 18 dużych baniek. Powstało wiele stron na fejsie o jego realnej osobie. Co on kreuje na swoim fanpageu? Udaje Jezusa, akcje charytatywne, ludzie czy rodziny poszkodowanych nawet nie proszą go o pomoc, a on robi składki, każda akcja brutalna akcja policji jest mu na rękę, z tego co wyczytałem to w sylwestra podobno ukradli mu telefon i ktoś zabawił się na jego "koszt". Oczywiście prawda jest możecie domyślić się jaka, odblokowanie "ajfona" którym się dumnie chwalił, robienie przelewów itd. ludzie kompletnie wyśmiali na drugiej stronie. Pieniądze przepadły... Ratuje pieski i w ogóle jaki on dobry nie jest, a wydaje mi się, że nie ma w tym ani krzty szczerości...

Otwórzcie oczy...

jacekwisnia
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 1
Rejestracja: 16 sty 2017, 16:02

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: jacekwisnia »

Za pozno tego pana zdemaskowaliscie. On juz jest milionerem dzieki sprzedazy tych kursow. Ma duza rzesze fanom, pelne sale na wykladach i doswiadczenie w opowiadaniu swoich bajek. Teraz przed nim swietlana przyszlosc. Mysle ze osiagnie 100k subskrypcji i dalej bedzie wciskal swoje ksiazki pozniej autobiografie widzom. Gosc jest niesamowicie przekonywujacy, dobrze ubrany, i pasujacy image na milionera[sam wierzy w to co mowi albo jest swietnym bajerantem]. Dzieki temu osiagnal sukces i to jest fakt. Zarzucanie mu ze nie jest milionerem obecnie spowoduje reakcje obronna jego fanow ktorzy to podważą. Druga sprawa;; mowiac obecnie ze nie jest milionerem sami kłamiemy bo niewatpliwie po sprzedazy tego kursu za 3000zl sztuka stał się nim i osiagnal SUKCES. Teraz bedzie jeszcze bardziej przekonywujaca glosil swoje madrosci.
Inteligentny pan, ktory dzieki sprzedazy kursow dorobil sie tego upragnionego przez swoich sluchaczy miliona.
Przestroga dla innych, zeby nie byc łatwowiernym. Sadzac po ilosci fanow + zainteresowanie tym tematem musial mnostwo wcisnąc tych kursow ludziom :)
i osiagnal sukces
WG mnie ma za duza baze ludzi, zebyscie ten proces zatrzymali. Zbyt pozno odkryliscie prawde
IMAGE MILIONERA+AUTA+NOWE KRAJE+POSTAWY MARKETINGU+ZEBRANIE RZESZY WYZNAWCOW+STWORZENIE SYFU NA SPRZEDAZ=SUKCES :D
hehe gosc osiagnal to co glosil i bedzie jeszcze bardziej przekonywujacy

YAPA
Gaduła
Gaduła
Posty: 132
Rejestracja: 13 gru 2016, 18:44

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: YAPA »

boltron - Twoja historia z metalowymi kulkami mnie urzekła :)
Mimo wszystko ma wiele wspólnego z tym wątkiem. Sposób działania w obydwu przypadkach jest podobny - Nie ważna jest jakość - liczy się tylko to żeby cokolwiek sprzedać.
Według Jacka każdy może pisać poradniki dosłownie na każdy temat i je wydawać. Patrząc jednak na "szczęściarzy", którym sam "mistrz" sprzedał "kurs 1 mln", można odnieść wrażenie, że jednak nie każdy powinien to robić...
Jeżeli chodzi o suplementy diety, sprawa jest na tyle złożona, że na pewno nie jest dobrym pomysłem kupowanie preparatów stworzonych przez domorosłych magików, którym się wydaje że dowolne składniki można ze sobą połączyć losowo i wyjdzie z tego lek na wszystkie dolegliwości...
Niestety, nachalne reklamy leków i suplementów w TV wyprały ludziom mózgi do tego stopnia, że na każdym rogu w mieście mamy apteki w których większość produktów nikomu nie jest do niczego potrzebna i wszystkie mają się dobrze...

boltron
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 16 gru 2016, 13:09

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: boltron »

Przeskoczmy jeszcze na chwilę do Panów zza wielkiej wody, witamy w Stanach Zjednoczonych..

Tony Robbins - motywacyjne góry, cudotwórca od 700 stronicowych książek... Wbrew pozorom Anthony J. Mahavorick, trochę tego nie rozumiem, tam można wybierać sobie imiona czy co? To normalne?

Jego książki to "Obudź w sobie olbrzyma" itd. udzielanie MIŁOSNYCH, FINANSOWYCH rad, opowiadanie o szczęściu, o rodzinie byciu w związku, dbaniu o niego i w ogóle. Jednak ten Pan jest ROZWODNIKIEM.

W życiu różne sytuacje bywają, jednak nie ma co się oszukiwać - niesmak pozostał.
Komentarz:
http://www.incimages.com/uploaded_files ... _90676.jpg

Robert Kiosaki - Kolejny lider, guru motywacyjne, ekspert od wolności finansowej, nieruchomości który... w 2012 roku ogłosił bankructwo.
http://www.rp.pl/artykul/941802-Firma-R ... uctwo.html
Już pominę fakt, że on nie dorobił się na żadnych nieruchomościach, ale na pisaniu książek o tym i szkoleniach. Ktoś go kiedyś świetnie podsumował "facet od dwóch ojców" (chodzi o jego książkę bogaty i biedny ojciec).

Film SEKRET - Ktoś może kojarzy? Wypowiadali się tam różni eksperci, duchowni, eksperci od wszystkiego, w ogóle PRAWO PRZYCIĄGANIA, wyobraź sobie coś, mocno skupiaj się na tym i to się pojawi w Twoim życiu czy tego inne twory. Cuda na kiju, na YT można zobaczyć sobie tą komedię.
http://www.filmweb.pl/film/Sekret-2006-408150#
Jednak coś to prawo przyciągania nie zadziałało chyba tak jak należy, facet jest posądzony o śmierć 3 osób, przy swoich dziwacznych ceremoniach, rytuałach. Opowiadał o tym jak należy żyć, o szczęściu i podobnych tematach kultu pozytywnego pierdolenia.
Informacje dla potwierdzenia:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... wanie.html

O właśnie tak mniej więcej wyglądają te całe "kołcze", taka jest prawda. Pierdolenie o szopienie, rady od osób o których nie mają pojęcia na dany temat, wymyślanie teorii, szemrane interesy, jakaś totalna kreacja innej rzeczywistości, sprzedawanie czegokolwiek aby coś sprzedać, naciąganie ludzi, pisanie 40 książek na ten sam temat.
Tutaj możecie poczytać o innych guru rozwoju osobistego:
http://blog.krolartur.com/cykle/

Z drugiej strony ja wszedłem w ofertę tego Pana i widzę ceny typu 800 zł za 2 godziny czy inne 8000 zł za jakieś "szkolenia". Ja teraz poważnie zastanawiam się czy w 2017 nie zostanę kołczem, ekspertem od czegoś, może forexu? :shock:

Monster11
Gaduła
Gaduła
Posty: 105
Rejestracja: 14 sty 2017, 11:05

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: Monster11 »

Kto był na na kursie "rusz dupe" jacka ten też wie jakie głupie metody typu wyobrażanie se czegoś i czary inne tam proponował haha.

wygrane
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 1
Rejestracja: 16 sty 2017, 18:27

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: wygrane »

Cześć, przecierałem oczy gdy trafiłem na to forum.
Co do Jacka poznałem jego filmiki ok. rok temu. Nie powiem są bardzo motywujące i bardzo fajne.
Raz również oglądałem jego wystąpienie na żywo. Zadałem również pytanie i... dałem skusić się na zakup książki pt: "Benjamin Franklin Żywot Własny" . Co do książki jest ona trochę przeciętna, jednak ważne jest to, że ten Pan zmotywował mnie do czytania książek za co mu chwała. Co do kursu za 1 mln - oczywiście od razu zaświeciła mi się czerwona lampa :D Natomiast co do suplementu GENIUSZ mocno się zainteresowałem ponieważ (różeniec górski na którym bazuje ten suplement- nie jest mi obcy). Co do samych suplementów żaden kraj nie jest tak manipulowany w tej kwestii jak my Polacy, więc sam GENIUSZ nie jest niczym złym, nikomu nie zaszkodzi. Oczywiście jego cena wydaje się zbyt droga (porównując z różeńcem górskim EKSTRAKT 20:1 kosztuje 40 zł 1 tabletka tego ekstraktu = 4 tabletki geniusza), ale jest wiele suplementów, które oferują podobne parametry (na odchudzanie itd.) i kosztują podobne pieniądze. GENIUSZ to dokładnie geniusz Pana Jacka. To jest pomysł na biznes! Jeśli te tabletki zaczną mu się sprzedawać myślę, że jest w stanie zarobić połowę tj 30 zł na opakowaniu - przecież wystarczy mu sprzedać 30 tysięcy tego i ma milion w kieszeni! Jeśli dodać fakt, że Polacy uwielbiają zakupy w aptece - nie przez to że są idiotami, tylko przez to, że media tak nami manipulują. Jacek na tym korzysta.. i to jest przejaw jego sprytu.
Książka jak i ten kurs za 1mln to oczywiście niewypał, ale myślę, że ten Pan jeszcze dorobi się pokaźnego majątku. Oczywiście nie wierzę do końca w to, że jest rentierem, myślę, że jeśli sprzeda ten kurs jeszcze 200-300 osobą śmiało może zarobić na swoje nowe pomysły. Ceny tych szkoleń i ten cały Coaching to są ogromne pieniądze! Ludzie płacą setki złotych za to by posłuchać tych mówców. I patrząc po tym jak byłem w Rzeszowie na spotkaniu z Jackiem (było 400 osób) ten Pan już w tym biznesie może stać się milionerem. Niech by 20% z tej sali przyszło w przyszłym roku na jego wykład dajmy na to za 100 zł ( jak na ten cały Coaching to i tak nie wiele) to Pan kasuje 8 tys za 3-4 godziny gadania. Tylko w jednym mieście. Jego popularność rośnie więc całkiem to możliwe. Swoją droga zabawne było dla mnie to, jak mówił, że śpi jedynie 4.5 godziny dziennie po czym dodał, że robi sobie jeszcze w ciągu dnia 3 drzemki. Mogę powiedzieć, ze śpię dziennie 6 - 6.5 godziny i nie robię sobie drzemek. Ale 4,5 godziny i wszyscy wooow :P OTO PROSZĘ PAŃSTWA JAK SPRZEDAŻ JEST W ŻYCIU WAŻNA !!! BRAWA DLA JACKA :)

Podsumowując:

PLUSY
+ jest świetnym mówcą
+ świetnym sprzedawcą
+ jest mega pewny siebie
+ mega pozytywny
+ robi świetne filmiki (jeszcze za dramo), które motywują ludzi do wszelakiego działania

- trochę leje wodę i się powtarza
- nie wydaje mi się by był jeszcze rentierem (chociaż wydaje mi się, że to kiedyś osiągnie)
- jego przeszłość czytając to forum nie jest zbyt piękna
- jego kurs 1mln to kompletny niewypał, który jednak udało mu się sprzedać
- wydaje mi się że jest mocno nastawiony na kasę, a jego potencjalną "ofiarą" możesz być właśnie TY :)

Wszystkim Państwu życzę dużo zdrowia w nowym roku. Jeśli chodzi o sukces proponuję: logiczne myślenie, ciężką pracę, oszczędzanie pieniędzy i naukę - bo uczyć się trzeba przez całe życie, najlepiej na cudzych błędach. No i coś czego od Jacka nie usłyszałem jeszcze - kochajcie swoich bliskich i szanujcie się nawzajem i uważajcie na potencjalnych oszustów.

-rookie-
Maniak
Maniak
Posty: 2307
Rejestracja: 13 kwie 2015, 19:00

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: -rookie- »

boltron pisze:Z drugiej strony ja wszedłem w ofertę tego Pana i widzę ceny typu 800 zł za 2 godziny czy inne 8000 zł za jakieś "szkolenia". Ja teraz poważnie zastanawiam się czy w 2017 nie zostanę kołczem, ekspertem od czegoś, może forexu? :shock:
Kiedyś się właśnie dziwiłem, że u niego ( u Jacka ) nie ma nic o giełdzie, forex, itp. w jego poradnikach. Nawet chyba o tym nie było wzmianki, tylko jakaś dziecinada i chałtura typu pisanie e-poradników, klikanie w reklamy i handlowanie na allegro, które było na topie ponad 10 lat temu. Łap okazje. Kup taniej, sprzedaj drożej. Wtedy to działało, bo znam przypadki, a właściwie jeden który w ten sposób się utrzymywał. Teraz za dużo z tym zachodu bo jest duża konkurencja cenowa. Chyba, że komuś chce się to robić to można, ale widziałem też kilka filmów, gdzie ktoś wystawił przez przypadek np. samochód albo laptop za złą cenę ( niską jak 100 PLN albo 1 PLN ) i potem ustawiał się z tym co od niego kupił żeby wyjaśnić że to pomyłka. No i nici z okazji. I nawet w jednym filmiku był gość, co ewidentnie polował na takie błędy ( okazje ) i wspominał że już kupił coś w ten sposób wcześniej za grosze. I tak to wygląda teraz. Wcześniej to można było sobie robić co się chce na allegro bez większych konsekwencji, ale te czasy już dawno minęły.

boltron
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 16 gru 2016, 13:09

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: boltron »

Monster11 pisze:Kto był na na kursie "rusz dupe" jacka ten też wie jakie głupie metody typu wyobrażanie se czegoś i czary inne tam proponował haha.
Napisz proszę co to za rady, ja też chce się pośmiać, nie bądź żyła. Już poznaliśmy rady znajdź najemców 1000 zł za pokój + weź kredyt, poznaliśmy rady od wielokrotnych orgazmów, poznaliśmy Ukrainki zarabiające 8000 zł za sprzątanie domów, poznaliśmy historie o 800 stronach, 300 biznesach, 43 fabryk, poznaliśmy rady o jajniczkóach na obłoczkach, poznaliśmy rady pozbycia się miesiączki, poznaliśmy rady kupowania domen z błędami, poznaliśmy rady zatrudniania informatyków za "koszt pizzy", poznaliśmy rady oszczędzania 9 zł na spodniach i jeżdżenie "lambo" lub innym Ferrari... oraz wiele kreatywnych "biznesów".

Powiedz mi szczerze, jakie tym razem były rady w kursie "rusz dupę". Strzelanie się gumką aptekarską w rękę, łapanie się za ucho już było, co tym razem? Może sam zacznę te "byznesy". Przypalanie żelazkiem penisa? Zjedzenie 40 tabletek od "sukcesu" dziennie? Wyrzucenie telewizora przez okno? Zamurowanie ścian? Obcinanie paznokcie na czas ze stoperem? Kupowanie butów bez sznurówek? Reklamacja "polisverów" z powodu rdzy żeby ciąć koszty? :shock:

YAPA
Gaduła
Gaduła
Posty: 132
Rejestracja: 13 gru 2016, 18:44

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: YAPA »

boltron - Nie wiem czy Jacek jest tu w stanie nas jeszcze czymkolwiek zaskoczyć.
W jednym ze swoich kursów podawał metodę na przedwczesny wytrysk. Podam Ci 3 przykłady jakie Jacek zapodał:
1 - Mieć pełny pęcherz przed stosunkiem.
2 - Wyobrażasz sobie zimny czołg na gąsienicach.
3 - Wyobrażasz sobie swoją matkę, która Ci wygraża za to co robisz...
Tam jeszcze były różne rady z jakimś wpychaniem penisa do szklanki z ryżem, mocne ściskaniem końcówki penisa ręką i tego typu rzeczy.
To jest w jednym z jego "szkoleń", które można jeszcze znaleźć w Internecie...

ODPOWIEDZ