ILE MOŻNA ZAROBIĆ NA FOREX? Odpowiedź brzmi …
Re: ILE MOŻNA ZAROBIĆ NA FOREX? Odpowiedź brzmi …
W sumie żadne, też mogę napisać na forum medycznym, że odkryłem lek na raka, na forum o astronomii, że znam sekret (prawdziwy) twarzy na Marsie, albo motoryzacyjnym, że wiem jak sprawić, że by twoje auto paliło 0/100km. 99% ludzi na tych forach wyśle mnie na drzewo- dokładnie tak jak my teraz jego na Navi, zostanie 1% frajerów piszących na PW, i teraz wszystko opiera się o to, czy będę chciał zmonetyzować swoją "wiedzę", lub przez złośliwość narazić naiwniaków na straty. obskoczę 100 forów tematycznych udając besserwissera i mam pracę z domu przy komputerze, bez żadnych inwestycji. Do niedawna nie wierzyłem w istnienie takich "ludzi". Jak i w skuteczność metody "na wnuczka".Dlatego po jego wstępie wolę założyć że to sprzedawca marzeń i się rozczarować, niż łykać jak pelikan, bo przecież napisał, że zarabia. Popraw mnie, jeśli się mylę, ale zmieniłeś nicka na forum bo poprzedni był kojarzony z podobnym działaniem... Cała jego aktywność na tym forum to zaprzeczające sobie posty tylko w tym temacie... Chyba czytałeś, prawda? Ale jakby nie widzisz, prawda?Można by wysunąć daleko idące wnioski...
Ostatnio zmieniony 18 sie 2017, 18:11 przez T-REX, łącznie zmieniany 1 raz.
Prawdziwa głupota zawsze pokona sztuczną inteligencję
- jasonbournes1
- Stały bywalec
- Posty: 83
- Rejestracja: 02 sie 2017, 13:07
Re: ILE MOŻNA ZAROBIĆ NA FOREX? Odpowiedź brzmi …
Mylisz się, jak widać w wielu kwestiach. Nie zmieniłem nicka, bo jest prawie identyczny jak poprzedni, który został zbanowany za rzekomy spam. A po prostu czasami zacytowałem swoje artykuły z pewnego portalu. Nie będę podawał nazwy bo tutaj jest jakaś psychoza na punkcie reklam i szkoleń.T-REX pisze: Popraw mnie, jeśli się mylę, ale zmieniłeś nicka na forum bo poprzedni był kojarzony z podobnym działaniem... .
Słabo u Ciebie z wnioskowaniem. Naprawdę.T-REX pisze:Można by wysunąć daleko idące wnioski...
-
- Stały bywalec
- Posty: 47
- Rejestracja: 16 sie 2017, 18:06
Re: ILE MOŻNA ZAROBIĆ NA FOREX? Odpowiedź brzmi …
Możesz napisać wszystko, możesz pisać prawdę, możesz też kłamać. Piszesz że odkryłeś lek na raka? Świetnie. Rozumiem ze twój lek działa, bo został przetestowany. Sprawdziłeś go. Widzisz, nie słyszałem wcześniej, żeby to ktoś odkrył, i żeby lek był dostępny. Jeśli nie jest, a taki lek istnieje (bo go wynalazłeś), to pewnie zabrakło ci środków na przeprowadzenie komercjalizacji. Tak przypuszczam. Więc proponuję deal`a. Ja szukam okazji do zainwestowania, i uważam, że razem zrobimy świetny interes. Ja jestem gotów wyłożyć swoje pieniądze na budowę i wyposażenie laboratorium, przeprowadzenie i sfinansowanie fazy badań klinicznych i procedury dopuszczenia leku do obrotu. Wyłożę również pieniądze na promocję. Jeśli moich środków okaże się za mało, mam kilka osób na podorędziu, które też chętnie w to wejdą. Problem kapitału nie istnieje. Wykombinujemy go, moja w tym głowa. W związku z powyższym, czy mógłbyś dostarczyć mi kopię przeprowadzonych ostatnich badań, jakie zostały przeprowadzone na tym leku? Wiem, że jest to początkowa faza. Chcę zainwestować w Twój lek. Odezwij się do mnie na priva, wymienimy się mailami, i doślesz mi tylko najbardziej wstępne dokumenty jakie masz. Nie wiem skąd jesteś, jestem z Warszawy, możemy się spotkać tutaj, możemy do ciebie przyjechać na rozmowy. Twój wybór. Czy byłbyś skłonny pokazać wstępne jakiekolwiek dane, potwierdzające skuteczność leku? To otwiera furtkę do dalszej rozmowy. Dostaniesz naprawdę dobre warunki. Jeśli nie chcesz tego wysyłać mailem, jestem nawet gotów do ciebie przyjechać, bo jestem poważnie zainteresowany inwestycją. To co, robimy deal`a? I jeszcze jedno, nie chodzi mi o recepturę leku, tylko o jego skuteczność. To kiedy możemy się spotkać? Mam nadzieję, że jest to dla ciebie wystarczający powód żebyśm mogli się spotkać.T-REX pisze:W sumie żadne, też mogę napisać na forum medycznym, że odkryłem lek na raka, na forum o astronomii, że znam sekret (prawdziwy) twarzy na Marsie, albo motoryzacyjnym, że wiem jak sprawić, że by twoje auto paliło 0/100km. 99% ludzi na tych forach wyśle mnie na drzewo- dokładnie tak jak my teraz jego na Navi, zostanie 1% frajerów piszących na PW, i teraz wszystko opiera się o to, czy będę chciał zmonetyzować swoją "wiedzę", lub przez złośliwość narazić naiwniaków na straty. obskoczę 100 forów tematycznych udając besserwissera i mam pracę z domu przy komputerze, bez żadnych inwestycji. Do niedawna nie wierzyłem w istnienie takich "ludzi". Jak i w skuteczność metody "na wnuczka".Dlatego po jego wstępie wolę założyć że to sprzedawca marzeń i się rozczarować, niż łykać jak pelikan, bo przecież napisał, że zarabia. Popraw mnie, jeśli się mylę, ale zmieniłeś nicka na forum bo poprzedni był kojarzony z podobnym działaniem... Cała jego aktywność na tym forum to zaprzeczające sobie posty tylko w tym temacie... Chyba czytałeś, prawda? Ale jakby nie widzisz, prawda?Można by wysunąć daleko idące wnioski...
-- Dodano: 18 sie 2017, 20:33 --
Czy wysyłasz dane na temat skuteczności leku każdej mendzie jaka tego od ciebie zażąda? Czy robisz jakąś selekcję komu warto wysłać a kim nie warto zawracać sobie głowy? Czy każdej napotkanej osobie pokazujesz co tylko ta osoba od ciebie zażąda, bo "nie wierzy że to jest możliwe"?
Re: ILE MOŻNA ZAROBIĆ NA FOREX? Odpowiedź brzmi …
Nie rozumiesz, albo udajesz, że nie rozumiesz. Mnóstwo ludzi zna "niezawodne" lekarstwo na raka, stwardnienie rozsiane, czy każdą inną nieuleczalną chorobę, i wszyscy chętnie ci je sprzedadzą za parę groszy. Wejdź na fora i sprawdź jak nie wierzysz. To samo z systemami transakcyjnymi tych, co w pierwszym poście na tym forum piszą że zarabiają. I zawsze jest taka sama reakcja: 99% ludzi wysyła cię w diabły, 1% pisze priv z pytaniami o system. I tak to działa.
... taaa dokładnie o to chodzi, nie na ślepo, trzeba najpierw określić target...Czy wysyłasz dane na temat skuteczności leku każdej mendzie jaka tego od ciebie zażąda? Czy robisz jakąś selekcję komu warto wysłać a kim nie warto zawracać sobie głowy? Czy każdej napotkanej osobie pokazujesz co tylko ta osoba od ciebie zażąda, bo "nie wierzy że to jest możliwe"?
Prawdziwa głupota zawsze pokona sztuczną inteligencję
-
- Stały bywalec
- Posty: 47
- Rejestracja: 16 sie 2017, 18:06
Re: ILE MOŻNA ZAROBIĆ NA FOREX? Odpowiedź brzmi …
I jeszcze jedna odpowiedź do T-Rex, dotycząca twojego "naiwnego pytania":
Pytasz, czy mając do dyspozycji rachunek 200K, czy może się tak zdarzyć że będzie zysk na poziomie 400-800 złotych, ... o stracie nie wspominając.
Oczywiście, że zdarza się że są straty. Zakładając, że ustawiam się na strzała na konkretną parę walutową, wybieram interesujący mnie poziom, i wiem, że większe prawdopodobieństwo jest tego, że pójdzie w dół, niż w górę. Otwieram krótką. I co widzę od razu? Straty. Podkreślam, że obstawiam pozycje długoterminowe. Tylko takie mnie interesują. Po godzinie, może być zysk, może też być strata. Ba nawet i po miesiącu czy dwóch może być strata. I są straty. Różnie bywało, i różnie będzie bywało. Załóżmy że nastawiam się żeby zarobić 60K od tego kapitału. Byłbyś chyba niemiłosiernie głupi i ja również żeby uważać, że tak celnie wstrzelę się w punkt maksymalny. To są marzenia początkujących. To się w praktyce (przynajmniej mi) nie udaje. Kapitał użyty służy do zabezpieczania pozycji przed jej zamknięciem. Ja mogę poczekać, pewnie będą się działy różne niekorzystne sytuacje, ale należy przeczekać. I tak punkty swapowe działają na moją korzyść. Gdyby było możliwe, wstrzeliwanie się bezbłędnie w skrajne punkty, to do zarobienia tych 60K, nie musiałbym używać kapitału 200K, ale wystarczyłby kapitał w wysokości 1000 PLN, i lewar 1:600 czy 1:700 Niektórzy brokerzy podobno dopuszczają stosowanie lewaru 1:1000. I teoretycznie wszystko wygląda pięknie. Ale w praktyce tak nie jest. Nikt (chyba nikt), nie jest w stanie przewidzieć, wydarzeń na rynku, i jak daleko kurs pójdzie w niekorzystną stronę. Chociaż idzie w naszą stronę, to zawsze może być tak, że jeszcze odbije na chwilę w tą niekorzystną. Po prostu muszę się przed tym zabezpieczyć. Dlatego JA, stosuję dźwignię 1:5, czy 1:7 maksymalnie. Dźwignia 1:500, to dla jakiś amatorów ostrej jazdy. Nie moja bajka. Dlatego ja wolę wyczekać nawet długi okres, wejść w wyczekany interes i zarobić te skromne 30 czy góra 40% rocznie, ale zrobić to przy minimalnym ryzyku.
Podsumowując twoje pytanie, czy zdarzają się straty? Tak, są one niemal za każdym razem kiedy otwieram i mam nowego deal`a. Dopiero na końcu, pojawiają się zyski. Po drodze są straty. Myślałem, że dla uczestników FX to normalne. Rzeczywiście zadałeś trochę naiwne pytanie.
Pytasz, czy mając do dyspozycji rachunek 200K, czy może się tak zdarzyć że będzie zysk na poziomie 400-800 złotych, ... o stracie nie wspominając.
Oczywiście, że zdarza się że są straty. Zakładając, że ustawiam się na strzała na konkretną parę walutową, wybieram interesujący mnie poziom, i wiem, że większe prawdopodobieństwo jest tego, że pójdzie w dół, niż w górę. Otwieram krótką. I co widzę od razu? Straty. Podkreślam, że obstawiam pozycje długoterminowe. Tylko takie mnie interesują. Po godzinie, może być zysk, może też być strata. Ba nawet i po miesiącu czy dwóch może być strata. I są straty. Różnie bywało, i różnie będzie bywało. Załóżmy że nastawiam się żeby zarobić 60K od tego kapitału. Byłbyś chyba niemiłosiernie głupi i ja również żeby uważać, że tak celnie wstrzelę się w punkt maksymalny. To są marzenia początkujących. To się w praktyce (przynajmniej mi) nie udaje. Kapitał użyty służy do zabezpieczania pozycji przed jej zamknięciem. Ja mogę poczekać, pewnie będą się działy różne niekorzystne sytuacje, ale należy przeczekać. I tak punkty swapowe działają na moją korzyść. Gdyby było możliwe, wstrzeliwanie się bezbłędnie w skrajne punkty, to do zarobienia tych 60K, nie musiałbym używać kapitału 200K, ale wystarczyłby kapitał w wysokości 1000 PLN, i lewar 1:600 czy 1:700 Niektórzy brokerzy podobno dopuszczają stosowanie lewaru 1:1000. I teoretycznie wszystko wygląda pięknie. Ale w praktyce tak nie jest. Nikt (chyba nikt), nie jest w stanie przewidzieć, wydarzeń na rynku, i jak daleko kurs pójdzie w niekorzystną stronę. Chociaż idzie w naszą stronę, to zawsze może być tak, że jeszcze odbije na chwilę w tą niekorzystną. Po prostu muszę się przed tym zabezpieczyć. Dlatego JA, stosuję dźwignię 1:5, czy 1:7 maksymalnie. Dźwignia 1:500, to dla jakiś amatorów ostrej jazdy. Nie moja bajka. Dlatego ja wolę wyczekać nawet długi okres, wejść w wyczekany interes i zarobić te skromne 30 czy góra 40% rocznie, ale zrobić to przy minimalnym ryzyku.
Podsumowując twoje pytanie, czy zdarzają się straty? Tak, są one niemal za każdym razem kiedy otwieram i mam nowego deal`a. Dopiero na końcu, pojawiają się zyski. Po drodze są straty. Myślałem, że dla uczestników FX to normalne. Rzeczywiście zadałeś trochę naiwne pytanie.
Re: ILE MOŻNA ZAROBIĆ NA FOREX? Odpowiedź brzmi …
Albo ja muszę poćwiczyć sarkazm, albo - bez urazy - ty czytanie ze zrozumieniem.
EOT
EOT
Prawdziwa głupota zawsze pokona sztuczną inteligencję
Re: ILE MOŻNA ZAROBIĆ NA FOREX? Odpowiedź brzmi …
Niestety w pierwszym poście napisałeś 100% prawdy na forach i grupach siedzi MA-SA marzycieli którzy wierzą że uda im sie zrobić "runa" od tysiaka do miliona. Sam tak jeszcze do niedawna myślałem. Że rozkminie rynek i bede robił stabilnie po 100% miesiecznie. Potem przyszła trudna do przełknięcia pigułka że z moim kapitałem to ja moge wykupić premium pass na brazzers.com a nie brać sie za inwestowanie. Co do rozbuchanych marzeń amatorów to nie wzieło sie to wg mnie jedynie z reklam brokerów a w dużej mierze z wzajemnego nakręcania sie na sukces na forach takich jak to. Na youtubie szkoleniowcy prześcigają sie w swoich bajeczkach. Poza tym daleki jestem od gloryfikowania tego zajęcia tego że jestem jakimś tam inwestorem czy spekulantem to już mi to przeszło dla mnie siadanie z rana do wykresów tym różni sie od codziennego chodzenia do kasyna że automat mam w pokoju.
I tutaj dochodze do kwestii finansowania depozytu na gre. Skąd taki ktoś jak ja ma wziąć kapitał na start? Pewnym rozwiązaniem są firmy które udzielają kapitału na gre i dzielą sie zyskiem wypracowanym przez tradera na ich pieniądzach ale jedna firma mi odpowiedziała że czekają na finansowanie a druga ma tak chujowy data feed że trzeba korzystać z bardziej wiarygodnej platformy. Ja nie mam presji na pieniądze bo skromnie ale finansowo daje rade ale co pójść do pracy i odkładać pare lat żeby przejebać u jakiegoś brokera? To jest wszystko jakieś chore.
I tutaj dochodze do kwestii finansowania depozytu na gre. Skąd taki ktoś jak ja ma wziąć kapitał na start? Pewnym rozwiązaniem są firmy które udzielają kapitału na gre i dzielą sie zyskiem wypracowanym przez tradera na ich pieniądzach ale jedna firma mi odpowiedziała że czekają na finansowanie a druga ma tak chujowy data feed że trzeba korzystać z bardziej wiarygodnej platformy. Ja nie mam presji na pieniądze bo skromnie ale finansowo daje rade ale co pójść do pracy i odkładać pare lat żeby przejebać u jakiegoś brokera? To jest wszystko jakieś chore.
Re: ILE MOŻNA ZAROBIĆ NA FOREX? Odpowiedź brzmi …
Od 1 000 daje ~16 000 000 000 w 24 miesiące . Przy takim zwrocie wkrótce zabraknie płynności na FX . Teraz twierdzisz stałeś się realistą i piszesz o brazzers, że lepiej się tym zająć ale ja mam złe wieści: niestety też są to fantazje . No chyba, że miał byś te miliardy to wtedy może nie...playazzz pisze:Że rozkminie rynek i bede robił stabilnie po 100% miesiecznie.
-
- Pasjonat
- Posty: 425
- Rejestracja: 20 gru 2012, 21:19
Re: ILE MOŻNA ZAROBIĆ NA FOREX? Odpowiedź brzmi …
A podatku to byś nie zapłaciłBorsuk pisze:Od 1 000 daje ~16 000 000 000 w 24 miesiące . Przy takim zwrocie wkrótce zabraknie płynności na FX . Teraz twierdzisz stałeś się realistą i piszesz o brazzers, że lepiej się tym zająć ale ja mam złe wieści: niestety też są to fantazje . No chyba, że miał byś te miliardy to wtedy może nie...playazzz pisze:Że rozkminie rynek i bede robił stabilnie po 100% miesiecznie.
Re: ILE MOŻNA ZAROBIĆ NA FOREX? Odpowiedź brzmi …
Hmmm... tu mnie przejrzałeś. Raczej pomyślał bym o budowie galeonu, podobno są najlepsze do transportu złota . Nie pamiętam dokładnie co tam ma skarbówka czołgi, komandosów czy tylko karabiny ale wiem, że łodzi oceanicznych nie mają .