Wznawiam temat.
The Tunnel Thru The Air or Looking Back From 1940.
Ostatnia data opisana w ksiazce minus pierwsza data opisana w ksiazce = 1940
Poczatek wielkiej wojny USA kontra reszta swiata jesien 1929
Koniec wielkiej wojny USA kontra reszta swiata opisanej w ksiazce lato 1932
W rzeczywistosci: wielki krach na wall st. 1929-1932
patrz wykres: http://www.macrotrends.net/1319/dow-jon ... ical-chart
Gann napisal Tunel w 1927 roku czyli 2 lata przed opisanym krachem.
Kazdy glowny dolek i szczyt tego krachu jest opisany jako poszczegolne bitwy stoczone przez USA i glownego bohatera Roberta Gordona. Zwyciestwa USA to ruchy dow jonesa w gore, porazki to ruchy w dol. Ostateczne zwyciestwo USA to dolek wielkiego krachu z dokladnoscia do 4 dni.
Orginal, wydany w 1927 roku:
https://archive.org/details/tunnelthruairorl00gann
Kto chetny na wiecej? To nawet nie jest poczatek.
G A N N
Re: G A N N
Chętnie poczytam jako sympatyk GANN'a
"There are only 3 real sports: bull-fighting, car racing and mountain climbing. All the others are mere games." -Hemingway
Re: G A N N
Są tu jeszcze jacyś poszukiwacze siatek?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
patience is a virtue
Re: G A N N
Są... tylko, że już raczej z sentymentu i sporadycznie
"There are only 3 real sports: bull-fighting, car racing and mountain climbing. All the others are mere games." -Hemingway
Re: G A N N
Jestem zwolennikiem Gann-a, ale żadnych siatek nie szukamMGS pisze:Są tu jeszcze jacyś poszukiwacze siatek?
trzeba mieć jaja jak super saiyan
Daniel 12:12 Blessed is he that waiteth, and cometh to the thousand three hundred and five and thirty days.
Daniel 12:12 Blessed is he that waiteth, and cometh to the thousand three hundred and five and thirty days.
Re: G A N N
HejMGS pisze:Są tu jeszcze jacyś poszukiwacze siatek?
Nie chcę Cię martwić, ale poszukiwanie w/w siatek i innych podobnych to ślepy zaułek.
Jeśli naprawdę Cię interesuje ten temat to przestudiuj stare posty Templar'a, znajdziesz tam sporo wskazówek na początek.
Z drugiej strony nie polecam Ci tego robić, bo pochłonie to mnóstwo twego czasu, który można dużo lepiej spożytkować na tym etapie.
A co najważniejsze nie pozwoli Ci zdobyta wiedza w czasie nauki zarabiać, bo szukając Gralla będziesz miał ogromne braki w innych dużo ważniejszych skillach handlowca.
Dużo ludzi mylnie zakłada, że główną istotą sukcesów Gann'a były tajemne techniki.
Jeśli jednak przestudiujesz biografię Ganna, to dowiesz się chociażby że:
"At the age of 25, in 1903, a year after he began trading in the stock and commodity markets, Gann moved to New York City to work at a Wall Street brokerage firm. He soon opened his own brokerage firm, W.D. Gann & Company. He further developed his investment strategy as a broker as he observed the mistakes made by his clients and learned from them. "
"He acquired seats on various commodities exchanges, traded for his own account."
Gann miał nieustanny kontakt z pierwszej ręki z rynkiem i jego uszestnikami.
Znał triki i sztuczki tej gry oraz wiedział co jest potrzebne by wygrywać.
Posiadł ogromne doświadczenie i wiedze o rynkach na których handlował.
Miał analityczny umysł, umiał obserwować i wyciągać wnioski.
--
Wróć do tematu kiedyś jak już zdobędziesz doświadczenie na rynku oraz kapitał, nauczysz się zarządzać ryzykiem oraz portfoliem pozycji.
Będziesz już zarabiał na rynku i z tego zył.
Innymi słowy najpierw stań się handlowcem z krwi i kości.
Do tego nie są potrzebne żadne mityczne techniki.
Jeśli tego nie zrobisz zostaniesz kolejnym gann-guru, akademikiem, teoretykiem, który będzie sprzedawał marzenia, samemu nie zarabiając na rynku.
Wg. mnine jest to główna przyczyna dlaczego tak wielu ludzi i gann'owców nigdy nie będzie zarabiać na rynku.
--
Wtedy jak jeszcze będzie Ci się chciało podnieść skilla to będziesz mógł odkryć magię liczb ułożonych w szeregi, praw nimi rządzących, związku czasu i ceny, astro-matematyki oraz możliwości zastosowania tego w swoim handlu.
Powodzenia.
PS. Piszę tego posta w dużej mierze dla siebie z przed wielu wielu lat. Chciałbym by ktoś kiedyś to napisał a ja miał okazję to przeczytać. Zaoszczędziło by mi to kiedyś kilka lat w rozwoju.