Forex a podatki..

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
green7
Maniak
Maniak
Posty: 2060
Rejestracja: 16 sty 2008, 18:44

Re: Forex a podatki..

Nieprzeczytany post autor: green7 »

MarioDM pisze:Podatku nie da się uniknąć, ale można próbować go przesunąć na kolejny rok.
No powiem Ci, że ameryki to nie odkryłeś :)

Aby jednak ktoś się nie wkopał dodam parę uwag:
- jak chcesz coś takiego robić to wybieraj tylko i wyłącznie polskich brokerów. US dostaje informacje od naszych brokerów, więc jeśli będziesz miał na swoim PIT kwotę niższą niż wynika z rozliczeń z nimi to wizytę w US celem złożenia wyjaśnień masz pewną. O dziwo w wypadku gdy wykażesz większy zysk - bo zarobiłeś u brokerów zagranicznych - to wyjaśnień zwykle nie chcą :)

- nie zapomnij dopłacić do rachunku zanim zamkniesz pozycje. Bo w zależności od ustawień brokera może być różnie. Np. zamykasz stratną, zmniejsza Ci się balans, margin idzie na minus, więc z automatu druga pozycja zostaje zamknięta.
No i oczywiście ta kasa będzie zamrożona do nowego roku.

- ropa to wydaje mi się średni wybór ...
Green
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
MarioDM
Maniak
Maniak
Posty: 2492
Rejestracja: 20 lis 2010, 20:24

Re: Forex a podatki..

Nieprzeczytany post autor: MarioDM »

green7 pisze:
MarioDM pisze:Podatku nie da się uniknąć, ale można próbować go przesunąć na kolejny rok.
No powiem Ci, że ameryki to nie odkryłeś :)
Nie zamierzałem jej odkrywać. To po prostu mała podpowiedź dla graczy z mniejszym doświadczeniem.
green7 pisze: Aby jednak ktoś się nie wkopał dodam parę uwag:
- jak chcesz coś takiego robić to wybieraj tylko i wyłącznie polskich brokerów. US dostaje informacje od naszych brokerów, więc jeśli będziesz miał na swoim PIT kwotę niższą niż wynika z rozliczeń z nimi to wizytę w US celem złożenia wyjaśnień masz pewną. O dziwo w wypadku gdy wykażesz większy zysk - bo zarobiłeś u brokerów zagranicznych - to wyjaśnień zwykle nie chcą :)
Nie przesadzaj. US akceptuje wykazane straty od zagranicznych brokerów. Po prostu wzywają klienta aby to udowodnił. Wystarczy jednak roczny raport np. z MT4 i nie czepiają się. Przeszedłem tę procedurę, więc sądzę, że nie ma się czego obawiać. Mimo wszystko ja preferuję polskich brokerów min. z uwagi właśnie na US.
green7 pisze:- nie zapomnij dopłacić do rachunku zanim zamkniesz pozycje. Bo w zależności od ustawień brokera może być różnie. Np. zamykasz stratną, zmniejsza Ci się balans, margin idzie na minus, więc z automatu druga pozycja zostaje zamknięta.
Nie wiem jakich brokerów masz na myśli. Standardowo zamknięcie stratnej pozycji nic nie powinno zmienić w wartości rachunku. Choć nie będę się sprzeczał bo może faktycznie są brokerzy mający dziwne rozliczanie.
green7 pisze:No i oczywiście ta kasa będzie zamrożona do nowego roku.
Coś za coś. Poza tym to tylko jeden miesiąc i do tego grudzień. W grudniu , zwłaszcza w drugiej jego połowie zwykle nie grywam. Spada zmienność i większość instrumentów stoi w miejscu. Jeśli są ruchy to zwykle chaotyczne i trudne do przewidzenia, dlatego od 15 grudnia zwykle pauzuję.
green7 pisze: - ropa to wydaje mi się średni wybór ...
Czemu ? Skoro pozycja ma być trzymana przez około miesiąc to instrument nie moze być obciążany codziennym swapem, a dodatkowo powinien mieć niski spread. Czyli albo ropa, albo indeksy. Nie ma innego wyboru. Może jeszcze obligacje.
Osobiście bym sugerował mix z ropy i indeksów, bo nie wiadomo, który (i czy w ogóle jakiś) wykona silniejszy ruch.

Tak ogólnie to zamiast krytykować, lepiej byś coś podpowiedział :P
Trust no bit**es.
Należy tępić ludzi o mentalności niewolników, okutych w powiciu.

green7
Maniak
Maniak
Posty: 2060
Rejestracja: 16 sty 2008, 18:44

Re: Forex a podatki..

Nieprzeczytany post autor: green7 »

MarioDM pisze: Nie przesadzaj. US akceptuje wykazane straty od zagranicznych brokerów. Po prostu wzywają klienta aby to udowodnił. Wystarczy jednak roczny raport np. z MT4 i nie czepiają się. Przeszedłem tę procedurę, więc sądzę, że nie ma się czego obawiać. Mimo wszystko ja preferuję polskich brokerów min. z uwagi właśnie na US.
No nie przesadzam. Wizytę w US masz pewną. Zakład ?
Nie mówię, że będą się czepiać, mówię, że będziesz musiał się pofatygować i tłumaczyć.
MarioDM pisze: Nie wiem jakich brokerów masz na myśli. Standardowo zamknięcie stratnej pozycji nic nie powinno zmienić w wartości rachunku. Choć nie będę się sprzeczał bo może faktycznie są brokerzy mający dziwne rozliczanie.
Dziwne ? No to może niewiele widziałeś, bo rzekłbym, że obecnie większość (a w Polsce chyba wszyscy) tak ma:
- wolny margin liczony jest od balansu a nie od equity.
- balans jak wiadomo zmienia się z zamknięciem pozycji.
Czyli zamknięcie pozycji z dużym minusem może skutkować ujemnym balansem. A za tym idzie zmiana marginu, który też ląduje na minus. Zwłaszcza, że dodatkowo zamknięcie jednej z przeciwstawnych spowoduje zwykle wzrost wymaganej kwoty zabezpieczenia (to też w zależności od instrumentu/brokera).
MarioDM pisze: Coś za coś. Poza tym to tylko jeden miesiąc i do tego grudzień. W grudniu , zwłaszcza w drugiej jego połowie zwykle nie grywam. Spada zmienność i większość instrumentów stoi w miejscu. Jeśli są ruchy to zwykle chaotyczne i trudne do przewidzenia, dlatego od 15 grudnia zwykle pauzuję.
No oczywiście coś za coś. Tylko wiesz: jeśli jest jak napisałem wyżej: broker oblicza wolny margin od balansu a nie equity to, żeby "przenieść zyski" na kolejny rok to musisz u broka mieć wpłacone te zyski plus jeszcze coś na margin. Czyli dajmy na to zarobiłeś 100tys, nie chcesz płacić podatku do dla wykonania powyższej operacji musisz do broka wpłacić powiedzmy 120 tys. Jeśli nie wybierasz brokera typu "krzak" to oczywiście nie powinno być problemu, ale lepiej zachować tu ostrożność ....

MarioDM pisze: Czemu ? Skoro pozycja ma być trzymana przez około miesiąc to instrument nie moze być obciążany codziennym swapem, a dodatkowo powinien mieć niski spread. Czyli albo ropa, albo indeksy. Nie ma innego wyboru. Może jeszcze obligacje.
Osobiście bym sugerował mix z ropy i indeksów, bo nie wiadomo, który (i czy w ogóle jakiś) wykona silniejszy ruch.
Tak ogólnie to zamiast krytykować, lepiej byś coś podpowiedział :P
Czemu to częściowo sam sobie odpowiedziałeś:) Po co masz płacić swap ? Dodatkowo aktualnie na ropie zmienność mała, i raczej trendu brak. Więc jak zaśpisz z zamknięciem pozycji ... to może wrócić do stanu początkowego.

A podpowiedzieć owszem mogę tylko nie na wiele się to obecnie zda: trzeba się było o tym pomyśleć ciut wcześniej. Otworzyć np. 2 miesiące temu po 1 locie na instrumentach z małym spreadem, bez swapu (czyli właśnie indexy) i spokojnie sobie poczekać.
Teraz zostało mało czasu ale są jeszcze 2 wyjścia: otworzyć jak napisałeś parę instrumentów i liczyć na szczęście, że gdzieś bujnie. Lub zapłacić frycowe (czyli spread) i otworzyć większą pozycję.
Green
Obrazek
Obrazek

Mirandola
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 82
Rejestracja: 21 sty 2010, 22:44

Re: Forex a podatki..

Nieprzeczytany post autor: Mirandola »

Z własnego (20-letniego) doświadczenia z urzędami skarbowymi mogę powiedzieć, że każdy urząd jest inny. Mnie do dziś nie wezwali mimo tego, że za 2015 rok wysłałem PIT-38 z całkiem innymi kwotami niż PIT otrzymany od polskiego brokera (pokłosie 15.01.2015) . Nie pisałem żadnego wyjaśnienia, kompletnie nic. I do dziś zero odzewu.

Ambasador
Gaduła
Gaduła
Posty: 321
Rejestracja: 19 cze 2015, 13:01

Re: Forex a podatki..

Nieprzeczytany post autor: Ambasador »

Kombinował ktoś by otworzyć działalność gospodarczą i trejdować na swój własny rachunek by mieć ubezpieczenie i np. ratę leasingu za auto wrzucać w koszty ?

Caldeborn
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 839
Rejestracja: 10 lis 2015, 17:44

Re: Forex a podatki..

Nieprzeczytany post autor: Caldeborn »

Ale samochod mozesz odpisac tylko wtedy jak masz internet mobilny i musisz jezdzic zeby lapac sygnal.

Baton
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 432
Rejestracja: 13 lis 2006, 21:21

Re: Forex a podatki..

Nieprzeczytany post autor: Baton »

Może jeździć wpłacać, a najlepiej wypłacać kasę od brokera ;-) Dojeżdżać do biura traderskiego, na szkolenia, kursy... powodów można wymyślić kilka. Co więcej można łączyć różne rodzaje działalności, a wtedy już się rozmyje gdzie jechał. Pytanie czy to wszystko 'kupi' ewentualna kontrola z US... no ale na to trzeba poczekać 5 lat w niepewności...

green7
Maniak
Maniak
Posty: 2060
Rejestracja: 16 sty 2008, 18:44

Re: Forex a podatki..

Nieprzeczytany post autor: green7 »

Baton pisze:Co więcej można łączyć różne rodzaje działalności, a wtedy już się rozmyje gdzie jechał. Pytanie czy to wszystko 'kupi' ewentualna kontrola z US... no ale na to trzeba poczekać 5 lat w niepewności...
Ale jak łączyć? Jak auto masz w leasingu na firmę to tylko na nią dostajesz faktury, żadnych działalności tu nie "połączysz".
Ewentualnie mógłbyś "łączyć" używając w firmie auta prywatnego - tyle że wtedy musisz robić rozpiskę kilometrów, oczywiście dla każdej z działalności z osobna. Czyli ogólnie nie bardzo widzę opcję by coś "rozmyć".
No i gwoli ścisłości w niepewności na kontrolę z US czekasz 6 lat.
Green
Obrazek
Obrazek

Baton
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 432
Rejestracja: 13 lis 2006, 21:21

Re: Forex a podatki..

Nieprzeczytany post autor: Baton »

green7 pisze:
Baton pisze:Co więcej można łączyć różne rodzaje działalności, a wtedy już się rozmyje gdzie jechał. Pytanie czy to wszystko 'kupi' ewentualna kontrola z US... no ale na to trzeba poczekać 5 lat w niepewności...
Ale jak łączyć? Jak auto masz w leasingu na firmę to tylko na nią dostajesz faktury, żadnych działalności tu nie "połączysz".
Ewentualnie mógłbyś "łączyć" używając w firmie auta prywatnego - tyle że wtedy musisz robić rozpiskę kilometrów, oczywiście dla każdej z działalności z osobna. Czyli ogólnie nie bardzo widzę opcję by coś "rozmyć".
No i gwoli ścisłości w niepewności na kontrolę z US czekasz 6 lat.
No przecież poza forexem możesz robić coś jeszcze, nawet ze stratą, ale takiego gdzie posiadanie/używanie samochodu jest oczywiste...

Awatar użytkownika
Pablo90
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1215
Rejestracja: 10 cze 2007, 15:36

Re: Forex a podatki..

Nieprzeczytany post autor: Pablo90 »

Ambasador pisze:Kombinował ktoś by otworzyć działalność gospodarczą i trejdować na swój własny rachunek by mieć ubezpieczenie i np. ratę leasingu za auto wrzucać w koszty ?
1. Nie sądzę, aby była tu na forum chociaż jedna osoba działająca w ten sposób.
2. O czym my rozmawiamy? Bo jak bierzesz leasing na firmę to ratę możesz sobie odliczyć w ramach podatku dochodowego, którego jeśli będziesz działał tylko w ramach tradingu nie będziesz płacił... Jeśli samochód jest osobowy i jest używany także do celów prywatnych, a jesteś płatnikiem vat, to możesz sobie odliczyć tylko 60% vatu z każdej raty.
3. Zakładanie firmy tylko po to, żeby mieć ubezpieczenie NFZ raczej mija się z celem, możesz się ubezpieczyć bez posiadania działalności, tak robią np. osoby działające w ramach umowy o dzieło.

-- Dodano: pt 20-01-2017, 18:16 --
Baton pisze:No przecież poza forexem możesz robić coś jeszcze, nawet ze stratą, ale takiego gdzie posiadanie/używanie samochodu jest oczywiste...
Aha i od czego sobie wtedy odliczy tą ratę jak będzie miał stratę?

ODPOWIEDZ