Bo ma wskaźnik dynamicznyfx-technik pisze:A czemu maja służyć tego typu uwagi???F-You Money pisze:to prawda, co niektórzy nie mają bladego pojęcia w, którą stronę pójdzie cena, jednakże kol. Bemowo gdyby się mógł wypowiedzieć to poparł by małe tsunami na rzeźniku późnym wieczorem,TsunamiPL pisze: GBP jest mocny i dodatkowo Bemowo każe mu rosnąć, więc rośnie
PS. rysują, cudują, analizę instrumentalna za nic mają, lata praktyki i ćwiczeń w zrozumieniu własnych błędów.
Uważasz się za lepszego, mądrzejszego?
Co rusz się mylisz, coś pokazujesz, a rynek robi odwrotnie.
Czasem coś pokażesz i akurat się uda.
Więc, w czym twoje doświadczenie jest lepsze od doświadczenia kogoś innego?
Ty masz takie samo pojęcie o ruchach ceny, jak każdy inny tutaj.
Czyli: "bladego".
DayTrading: Poniedziałek 24.07.2017
-
- Fanatyk
- Posty: 14967
- Rejestracja: 29 paź 2012, 09:52
Re: DayTrading: Poniedziałek 24.07.2017
- fx-technik
- Fanatyk
- Posty: 9094
- Rejestracja: 03 lut 2016, 10:48
Re: DayTrading: Poniedziałek 24.07.2017
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Liczy się tylko jedno: Zysk >> Strata !
Jakby kto pytał, to jestem znany jako Dadas i to co piszę, jest moim zdaniem (co wynika z regulaminu forum).
DadasTradingSystemWorkshop ..... Dlaczego straciłem ten trade?
Jakby kto pytał, to jestem znany jako Dadas i to co piszę, jest moim zdaniem (co wynika z regulaminu forum).
DadasTradingSystemWorkshop ..... Dlaczego straciłem ten trade?
Re: DayTrading: Poniedziałek 24.07.2017
Paranoją jest sądzić, że można uczciwie zostać bogatym. Współczuję.fx-technik pisze:To jest właśnie paranoja - nie obraź się, ale to jest paranoja, o czym piszesz.waller pisze:Bo nikt się uczciwie nie dorobił. Zawsze są jakieś mniejsze czy większe układy, układziki, znajomości i inne konszachty.
- fx-technik
- Fanatyk
- Posty: 9094
- Rejestracja: 03 lut 2016, 10:48
Re: DayTrading: Poniedziałek 24.07.2017
Tobie współczuję, bo ty żyjesz w wielkim koszmarze.waller pisze:Paranoją jest sądzić, że można uczciwie zostać bogatym. Współczuję.fx-technik pisze:To jest właśnie paranoja - nie obraź się, ale to jest paranoja, o czym piszesz.waller pisze:Bo nikt się uczciwie nie dorobił. Zawsze są jakieś mniejsze czy większe układy, układziki, znajomości i inne konszachty.
Bieda, to stan umysłu, a nie czynnik obiektywny.
Tak samo bogactwo.
Dopóki jesteś biedny, dopóty nie możesz być bogaty.
Jedno wyklucza drugie.
Dopóki uważasz, że nie można być bogatym i uczciwym, dopóty jesteś biedny.
I takim pozostaniesz.
Liczy się tylko jedno: Zysk >> Strata !
Jakby kto pytał, to jestem znany jako Dadas i to co piszę, jest moim zdaniem (co wynika z regulaminu forum).
DadasTradingSystemWorkshop ..... Dlaczego straciłem ten trade?
Jakby kto pytał, to jestem znany jako Dadas i to co piszę, jest moim zdaniem (co wynika z regulaminu forum).
DadasTradingSystemWorkshop ..... Dlaczego straciłem ten trade?
Re: DayTrading: Poniedziałek 24.07.2017
http://forex.konieistajnie.pl/index.php?topic=1564.0
Skok bez spadochronu
Krótko podsumowując detaliczny forex jest jak skok bez spadochronu. Dobra zabawa może trwać krótko ..., a lądowanie może być ... bardzo bolesne.
Jak na kogoś kto stara się znać na wszystkim - patrząc po klipach Atora - to bardzo zgrabny "forex w pigułce".
Lewarek
Dodam kilka słów o "lewarku" bo chyba i Ator dał się na to złapać. Wygląda to tak - detaliczny forexowy broker nie udziela żadnej pożyczki na otwarcie większej pozycji niż się posiada środków na koncie. Detaliczny forex to zwyczajne bukmacherskie zakłady wzajemne czyli strata jednej strony z założenia stanowi zysk drugiej strony przy czym oczywiście żadne waluty nie są kupowane ani sprzedawane. Działa to tak samo jak w grach liczbowych. Kupon kosztuje kilka złotych, a totalizator nie udziela żadnej pożyczki na otwarcie pozycji o wartości "kumulacji". To jest tylko umowa, że jak "traficie" to wypłacą Wam odpowiednią wielokrotność stawki, a jak "nie traficie" to stracicie cały postawiony zakład. Drobna różnica jest taka, że zakłady sportowe to zakłady typu "wygrał-przegrał", a forexowe zakłady finansowe to zakłady "na dokładność typowania". W pierwszym przypadku strata jest z góry znana - koszt kuponu jest stały. W drugim strata nie jest z góry znana - broker nie gwarantuje maksymalnej dopuszczalnej wielkości straty.
Jak to wygląda w praktyce? Koszt kuponu na detalicznym forexie to nic innego jak koszt depozytu pobieranego przez brokera na poczet przyszłego rozliczenia zakładu wzajemnego. Dla nadania "powagi" ów zakład wzajemny nazywany jest "instrumentem pochodnym". Pochodnym no bo podobno rozliczany jest na podstawie kursu z rzeczywistego rynku międzybankowego. Problem polega na tym, że na rynku międzybankowym nie ma czegoś takiego jak "jednolita cena" - w tym samym czasie różne banki mogą mieć różne ceny. Broker nie podaje "źródła" jakim się kieruje przy doborze cen, które Wam wyświetla. Podobno są to ceny "najlepsze" z możliwych, ale nie wiadomo dla kogo.
Skok bez spadochronu
Krótko podsumowując detaliczny forex jest jak skok bez spadochronu. Dobra zabawa może trwać krótko ..., a lądowanie może być ... bardzo bolesne.
Jak na kogoś kto stara się znać na wszystkim - patrząc po klipach Atora - to bardzo zgrabny "forex w pigułce".
Lewarek
Dodam kilka słów o "lewarku" bo chyba i Ator dał się na to złapać. Wygląda to tak - detaliczny forexowy broker nie udziela żadnej pożyczki na otwarcie większej pozycji niż się posiada środków na koncie. Detaliczny forex to zwyczajne bukmacherskie zakłady wzajemne czyli strata jednej strony z założenia stanowi zysk drugiej strony przy czym oczywiście żadne waluty nie są kupowane ani sprzedawane. Działa to tak samo jak w grach liczbowych. Kupon kosztuje kilka złotych, a totalizator nie udziela żadnej pożyczki na otwarcie pozycji o wartości "kumulacji". To jest tylko umowa, że jak "traficie" to wypłacą Wam odpowiednią wielokrotność stawki, a jak "nie traficie" to stracicie cały postawiony zakład. Drobna różnica jest taka, że zakłady sportowe to zakłady typu "wygrał-przegrał", a forexowe zakłady finansowe to zakłady "na dokładność typowania". W pierwszym przypadku strata jest z góry znana - koszt kuponu jest stały. W drugim strata nie jest z góry znana - broker nie gwarantuje maksymalnej dopuszczalnej wielkości straty.
Jak to wygląda w praktyce? Koszt kuponu na detalicznym forexie to nic innego jak koszt depozytu pobieranego przez brokera na poczet przyszłego rozliczenia zakładu wzajemnego. Dla nadania "powagi" ów zakład wzajemny nazywany jest "instrumentem pochodnym". Pochodnym no bo podobno rozliczany jest na podstawie kursu z rzeczywistego rynku międzybankowego. Problem polega na tym, że na rynku międzybankowym nie ma czegoś takiego jak "jednolita cena" - w tym samym czasie różne banki mogą mieć różne ceny. Broker nie podaje "źródła" jakim się kieruje przy doborze cen, które Wam wyświetla. Podobno są to ceny "najlepsze" z możliwych, ale nie wiadomo dla kogo.
- F-You Money
- Pasjonat
- Posty: 1020
- Rejestracja: 02 sty 2017, 18:06
Re: DayTrading: Poniedziałek 24.07.2017
dokładnie, klasyczna analizą to można co jedynie kontrolować wielkość swoich strat, paranoja jest pomalowanie fibo a potem okrzykniecie siebie mesjaszem FX, wklejanie wykresów ze wsparciami i oporami, co to ma niby być, przecież każdy ma wykres live od brokera zagwarantowanyTomasz196407 pisze:
Bo ma wskaźnik dynamiczny
Rysiek - MikiFX - Farciarz - F-you Money
- fx-technik
- Fanatyk
- Posty: 9094
- Rejestracja: 03 lut 2016, 10:48
Re: DayTrading: Poniedziałek 24.07.2017
Mój podaje.waller pisze:http://forex.konieistajnie.pl/index.php?topic=1564.0
Skok bez spadochronu
Krótko podsumowując detaliczny forex jest jak skok bez spadochronu. Dobra zabawa może trwać krótko ..., a lądowanie może być ... bardzo bolesne.
Jak na kogoś kto stara się znać na wszystkim - patrząc po klipach Atora - to bardzo zgrabny "forex w pigułce".
Lewarek
Dodam kilka słów o "lewarku" bo chyba i Ator dał się na to złapać. Wygląda to tak - detaliczny forexowy broker nie udziela żadnej pożyczki na otwarcie większej pozycji niż się posiada środków na koncie. Detaliczny forex to zwyczajne bukmacherskie zakłady wzajemne czyli strata jednej strony z założenia stanowi zysk drugiej strony przy czym oczywiście żadne waluty nie są kupowane ani sprzedawane. Działa to tak samo jak w grach liczbowych. Kupon kosztuje kilka złotych, a totalizator nie udziela żadnej pożyczki na otwarcie pozycji o wartości "kumulacji". To jest tylko umowa, że jak "traficie" to wypłacą Wam odpowiednią wielokrotność stawki, a jak "nie traficie" to stracicie cały postawiony zakład. Drobna różnica jest taka, że zakłady sportowe to zakłady typu "wygrał-przegrał", a forexowe zakłady finansowe to zakłady "na dokładność typowania". W pierwszym przypadku strata jest z góry znana - koszt kuponu jest stały. W drugim strata nie jest z góry znana - broker nie gwarantuje maksymalnej dopuszczalnej wielkości straty.
Jak to wygląda w praktyce? Koszt kuponu na detalicznym forexie to nic innego jak koszt depozytu pobieranego przez brokera na poczet przyszłego rozliczenia zakładu wzajemnego. Dla nadania "powagi" ów zakład wzajemny nazywany jest "instrumentem pochodnym". Pochodnym no bo podobno rozliczany jest na podstawie kursu z rzeczywistego rynku międzybankowego. Problem polega na tym, że na rynku międzybankowym nie ma czegoś takiego jak "jednolita cena" - w tym samym czasie różne banki mogą mieć różne ceny. Broker nie podaje "źródła" jakim się kieruje przy doborze cen, które Wam wyświetla. Podobno są to ceny "najlepsze" z możliwych, ale nie wiadomo dla kogo.
Ostatnio zmieniony 24 lip 2017, 21:11 przez fx-technik, łącznie zmieniany 1 raz.
Liczy się tylko jedno: Zysk >> Strata !
Jakby kto pytał, to jestem znany jako Dadas i to co piszę, jest moim zdaniem (co wynika z regulaminu forum).
DadasTradingSystemWorkshop ..... Dlaczego straciłem ten trade?
Jakby kto pytał, to jestem znany jako Dadas i to co piszę, jest moim zdaniem (co wynika z regulaminu forum).
DadasTradingSystemWorkshop ..... Dlaczego straciłem ten trade?
-
- Fanatyk
- Posty: 14967
- Rejestracja: 29 paź 2012, 09:52
Re: DayTrading: Poniedziałek 24.07.2017
Przypatrz sie swojemu z mojego postu,
nic sie nie da o tym czyms powiedziec
strzałke namaluje ci na 1000 i jeden sposób
a wskaźników to jak chcesz to dam strone
pobierz bedziesz miał ich wiecej
Powodzenia
ps.zarobiłes dzis pipsów na gj oczywiscie
tak jak pisałes rano
- fx-technik
- Fanatyk
- Posty: 9094
- Rejestracja: 03 lut 2016, 10:48
Re: DayTrading: Poniedziałek 24.07.2017
Czy tego typu korekta na M5 na koniec dnia jest czymś niezwykłym?
Odpowiem:
Tak, gdy ktoś nie ma bladego pojęcia o mechanice popytu i podaży, to potrzebuje.
Natomiast, grać kontrtrendowo nie polecam nikomu.
Czy do tego potrzeba 20-stu wskaźników dynamicznych?Odpowiem:
Tak, gdy ktoś nie ma bladego pojęcia o mechanice popytu i podaży, to potrzebuje.
Natomiast, grać kontrtrendowo nie polecam nikomu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Liczy się tylko jedno: Zysk >> Strata !
Jakby kto pytał, to jestem znany jako Dadas i to co piszę, jest moim zdaniem (co wynika z regulaminu forum).
DadasTradingSystemWorkshop ..... Dlaczego straciłem ten trade?
Jakby kto pytał, to jestem znany jako Dadas i to co piszę, jest moim zdaniem (co wynika z regulaminu forum).
DadasTradingSystemWorkshop ..... Dlaczego straciłem ten trade?
Re: DayTrading: Poniedziałek 24.07.2017
S&P nie ma ochoty spadać, Usd/Jpy nie ma ochoty się osłabiać, a eur/usd w delikatnej korekcie.
Dax bardzo mocno rozkorelowany z S&P, czy będzie gonił S&P ?
Dax bardzo mocno rozkorelowany z S&P, czy będzie gonił S&P ?
The only way is up