DayTrading: Piątek 14.04.2017

[marcinmijagi]

Wiara w to co piszesz nie jest mi potrzebna. Zadałem proste pytanie, a ty nie chcesz odpowiedzieć, ok nic na siłę. Nie oczekuje że coś za mnie zrobisz.
Wracając do Twojego widzimisie...

" Nie miałby w co grać!
Nie miałby czego przewidywać.
Nie miałby czym sobie udowodnić, że on umie przewidzieć.

By nie miał króliczka, za którym by gonił."

[fx-technik]

Wiara w to co piszesz nie jest mi potrzebna. Zadałem proste pytanie, a ty nie chcesz odpowiedzieć, ok nic na siłę. Nie oczekuje że coś za mnie zrobisz.
Wracając do Twojego widzimisie...

" Nie miałby w co grać!
Nie miałby czego przewidywać.
Nie miałby czym sobie udowodnić, że on umie przewidzieć.

By nie miał króliczka, za którym by gonił."

No tak, wtedy to jest widzimisię.
Praca nad wykonaniem analizy metodologicznej jest prosta, i po opanowaniu czynności wykonuje się
ją szybko, nawet razem z wklejeniem w dokument.
Nudne czekanie na okazję i pojawienie się sygnałów, to zabija człowieka.
Wtedy jest pokusa, żeby kliknąć Buy, lub Sell, bo "coś mi ucieknie".
I to nie jest wina metodyki, tylko durny umysł tradera.

I tu właśnie metodyka pomaga.
Mocno ogranicza możliwość popełnienia takiej głupoty.

Jest jedno ale.
Ci, którzy tradują hobbistycznie po pracy nic o tym nie wiedzą.
Oni tylko pozycje otwierają, potem niech się dzieje, co chce.
Czyli, z ich punktu widzenia, grają w grę losową.

No i jeszcze ci, co grają na smartfonie w kiblu, lub na spacerze z psem...

[marcinmijagi]

a Ty masz zaplanowane, kiedy otworzysz zgodnie z metodą a kiedy poniesie Cię widzimisie? To też jest gra losowa, tylko w innej formie.

[d4mian7]

a Ty masz zaplanowane, kiedy otworzysz zgodnie z metodą a kiedy poniesie Cię widzimisie? To też jest gra losowa, tylko w innej formie.

No to chyba po to ma metodę zeby nie ponosiło go widzimisie.

[fx-technik]

Zadałem proste pytanie, a ty nie chcesz odpowiedzieć, ok nic na siłę.

Prawdopodobnie znasz mnie nie od dziś.
Powinieneś wiedzieć, że tą metodą traduję ładnych kilka lat.
Metodą opartą o gruntowne poznanie zagadnienia popytu i podaży, oraz sposobu
zobrazowania tych zjawisk przez wykresy, w połączeniu z gruntowną wiedzą o
sposobie działania rynków kapitałowych.

Jeżeli wydaje się tobie, że za każdym razem, gdy się pojawiam na tym forum, to
pokazuję jakąś nową metodę, wtedy bardzo się mylisz.
To co robię, to jest doprecyzowanie metodologii, czyli precyzyjne zobrazowanie
najlepszych miejsc do zawarcia transakcji, oraz programistyczne ograniczenie
możliwości zawarcia błędnej transakcji.

Jeżeli wykonam analizę na Sell, to nie mam możliwości zawarcia transakcji Buy,
chyba że oszukam system i skorzystam z standardowych mechanizmów MT4.
Natomiast, transakcję Sell zawrę jedynie w strefie cen dających dobre RR,
znowu, o ile nie oszukam systemu.

Na ten moment nie umiem całkowicie wyłączyć standardowego panelu do zawierania transakcji.
OneClickTrading można w opcjach wyłączyć.
Ikony można z paska narzędzi wywalić.
Z menu podręcznego PPM nie da rady wywalić opcji zawierania transakcji.

Tak, czy owak, to co już zrobiłem mocno ogranicza głupotę tradera.

-- Dodano: 15 kwie 2017, 22:07 --

a Ty masz zaplanowane, kiedy otworzysz zgodnie z metodą a kiedy poniesie Cię widzimisie? To też jest gra losowa, tylko w innej formie.

Świetny pomysł!
Że też sam na to nie wpadłem.
Potrzebuję zaprogramować sobie wyłącznik widzimisię.
"Za każdym razem, gdy się mi coś wydaje, a nie występują objawy zgodne z metodą - wyjdź na chwilę z biura."
Dziękuję, Mijagi San!

[blesS]

Wszystko fajnie, szkoda tylko ze to nie ma dowodow jakiejkolwiek skutecznosci tych opowiesci. Bylbys bardzo dobrym akwizytorem. Talent do zlozonych struktur myslowych, trzeba przyznac, masz.

[dalan]

Kiedyś pracowałem w kasynie jako krupier.Kręciłem kołem ruletki i można powiedzieć,okradałem ludzi z pieniędzy.Czy mnie to bolało?Nie,miałem z tego satysfakcję,bo pracowałem dla kasyna i zostałem tak przeszkolony,aby zarabiać dla firmy pieniądze.Dlaczego napisałem,że okradałem ludzi z pieniędzy?Dlatego.że poznałem zasadę działania kasyna od środka.Wszystko jest tak ustawione.żeby klient zostawił pieniądze.Sam layout ruletki ma 36 numerów + zero.Najlepiej płatny jest tak zwany stright up czyli obstawienie konkretnego numeru,płatne 35 do 1.Czyli już na starcie jesteś w plecy.Nawet obstawiając wszystkie numery i tak nie zarobisz.Ale nie o tym chciałem napisać.
Praca w kasynie to normalny 8 godzinny dzień pracy.Przez 8 godzin krupier kręci kołem ruletki i nie ma znaczenia czy ktoś gra czy nie.Koło nie może się zatrzymać-jest nawet takie powiedzenie,że jeśli koło stanie jest to hańba dla krupiera.Teraz pomyślcie sobie,kręcąc kołem przez 8 godzin dziennie(z przerwami oczywiście) rok czasu,jesteście w stanie wyrobić sobie taką samą siłę rzutu kulką i kręcenia koła.Co to oznacza?a to że potrafiłem w ciągu, trafiać pewien przedział numerów koło siebie na kole ruletki.Ktoś kto miał do czynienia z ruletką będzie wiedział o co chodzi,orfeleny,zerowy i ósemkowy.Czyściłem gości z kasy jak mogłem,po pewnym czasie nawet dostałem ksywę killer.Ale byli goście z grubą kasą,którzy potrafili zarabiać i nie bali się gry ze mną.Gdzie jest haczyk?Haczyk jest taki,że Ci goście nigdy nie obstawiali numerów przed moim zakręceniem koła(grali tylko sami na stole),dopiero kiedy kulka już była w ruchu zaczynali obstawiać.To właśnie dawało im przewagę.ja już nie miałem żadnego wpływu na wynik.
I dlatego myślę,że forex wcale tak mocno nie różni się od kasyna.Nikt nie jest w stanie przewidzieć ruchu ceny.Dlatego przed zajęciem jakiejkolwiek pozycji ,najpierw sprawdzam wszystkie za i przeciw. Kiedy za jest więcej niż przeciw,jest to dla mnie znak to otwarcia pozycji(mała strata duży zysk).

[Bemowo1]

Dobra chłopaki koniec bzdetów--jakieś wykresy?

Co z tym robimy?

jak to co ? w dół

byłbym z tym ostrożny, na ten moment spadków nie widzę

-- Dodano: 16 kwie 2017, 00:51 --

Ale byli goście z grubą kasą,którzy potrafili zarabiać i nie bali się gry ze mną.Gdzie jest haczyk?Haczyk jest taki,że Ci goście nigdy nie obstawiali numerów przed moim zakręceniem koła...........

Co oznacza gruba kasa w kasynie? Ile jakiś ćwok najwięcej przebimbał za twojej kadencji KILER?

-- Dodano: 16 kwie 2017, 00:58 --

edek tygodniowy.... takie tam mazy

[fx-technik]

Wszystko fajnie, szkoda tylko ze to nie ma dowodow jakiejkolwiek skutecznosci tych opowiesci. Bylbys bardzo dobrym akwizytorem. Talent do zlozonych struktur myslowych, trzeba przyznac, masz.

W końcu kiedyś sprzedawałem autobusy używane sprowadzane z zachodu....

-- Dodano: 16 kwie 2017, 01:30 --

Kiedyś pracowałem w kasynie jako krupier.Kręciłem kołem ruletki i można powiedzieć,okradałem ludzi z pieniędzy.Czy mnie to bolało?Nie,miałem z tego satysfakcję,bo pracowałem dla kasyna i zostałem tak przeszkolony,aby zarabiać dla firmy pieniądze.Dlaczego napisałem,że okradałem ludzi z pieniędzy?Dlatego.że poznałem zasadę działania kasyna od środka.Wszystko jest tak ustawione.żeby klient zostawił pieniądze.Sam layout ruletki ma 36 numerów + zero.Najlepiej płatny jest tak zwany stright up czyli obstawienie konkretnego numeru,płatne 35 do 1.Czyli już na starcie jesteś w plecy.Nawet obstawiając wszystkie numery i tak nie zarobisz.Ale nie o tym chciałem napisać.
Praca w kasynie to normalny 8 godzinny dzień pracy.Przez 8 godzin krupier kręci kołem ruletki i nie ma znaczenia czy ktoś gra czy nie.Koło nie może się zatrzymać-jest nawet takie powiedzenie,że jeśli koło stanie jest to hańba dla krupiera.Teraz pomyślcie sobie,kręcąc kołem przez 8 godzin dziennie(z przerwami oczywiście) rok czasu,jesteście w stanie wyrobić sobie taką samą siłę rzutu kulką i kręcenia koła.Co to oznacza?a to że potrafiłem w ciągu, trafiać pewien przedział numerów koło siebie na kole ruletki.Ktoś kto miał do czynienia z ruletką będzie wiedział o co chodzi,orfeleny,zerowy i ósemkowy.Czyściłem gości z kasy jak mogłem,po pewnym czasie nawet dostałem ksywę killer.Ale byli goście z grubą kasą,którzy potrafili zarabiać i nie bali się gry ze mną.Gdzie jest haczyk?Haczyk jest taki,że Ci goście nigdy nie obstawiali numerów przed moim zakręceniem koła(grali tylko sami na stole),dopiero kiedy kulka już była w ruchu zaczynali obstawiać.To właśnie dawało im przewagę.ja już nie miałem żadnego wpływu na wynik.
I dlatego myślę,że forex wcale tak mocno nie różni się od kasyna.Nikt nie jest w stanie przewidzieć ruchu ceny.Dlatego przed zajęciem jakiejkolwiek pozycji ,najpierw sprawdzam wszystkie za i przeciw. Kiedy za jest więcej niż przeciw,jest to dla mnie znak to otwarcia pozycji(mała strata duży zysk).

Nie wiesz nawet, jaką świetną analogię tym postem zapodałeś.
Przecież o tym ja piszę i na tym polega moja metoda.
Nie przewiduj.
Poczekaj, aż się zacznie kręcić, aż kulka będzie w grze.

[dalan]

Bemowo,ile dokładnie nie wiem.W czasach moje pracy w kasynie mieliśmy jeszcze walutę przed dewaluacją-wtedy były to miliony.Ale byli goście,których samochody zostawały na parkingu.

-- Dodano: ndz 16-04-2017, 1:46 --

A z co do wykresu EURUSD zgadzam się z tą fałszywką.Mam wrażenie,że jeszcze trochę w dół zejdą.

-- Dodano: ndz 16-04-2017, 1:57 --

No i z tym killrem to się uspokój.