Czy robię to dobrze

[Kejki90]

Witam. Jestem bardzo początkującym inwestorem założyłem micro konto na xm i ponieważ gra na demo jest strasznie nudna postanowiłem uczyć się na realnym koncie wplacilem 200zl depozytu, używam strategii price action i w pierwsze 5 dni zarobiłem 20zl inwestując za 0,20 lota jakieś 10zl czy robię to dobrze czy powinienem inwestować za większe sumy?

[raposo]

Witaj,

Na początku im mniej, tym lepiej, bo:
1) szansa straty jest dużo większa niż szansa zarobku,
2) nie umiesz zarządzać ryzykiem i pozycją - to pierwsze potwierdzasz zadając swoje pytanie . Ale spokojnie, nikt nie rodzi się z takimi umiejętnościami (chyba?). Poczytaj o zarządzaniu ryzykiem na forum to wiele się wyjaśni.

[Kejki90]

Ok dziękuję bardzo za szybką odpowiedź. Pozdrawiam.

[webskitrader]

Kejki90
Witaj, Jak Tobie idzie nauka? Czemu akurat trading? Z jakich źródeł wiedzy korzystasz?

Gdybyś miał coś co podajesz w wątpliwość to wal jak w dym.
pozdro

[marcinbb]

chciałbym tak umieć , ale kusi otworzyć max pozycję - teoretycznie większy zyska ale margin szybciutko i dpozamiatane

[webskitrader]

chciałbym tak umieć , ale kusi otworzyć max pozycję - teoretycznie większy zyska ale margin szybciutko i dpozamiatane

Mnie też kusiło na początku, ale uświadomiłem sobie jedną rzecz. Gdyby trading był łatwiejszy od jakiegokolwiek zawodu dającego duże pieniądze, to każdy byłby traderem.

Tradingu trzeba się nauczyć i nie zdołasz tego zrobić sam.
TRADING TO ZAWÓD.
Taki jak lekarz, inżynier czy pilot. Wyobraża sobie ktoś lekarza, który sam się nauczył swojego zawodu?

Im szybciej każdy początkujący zda sobie sprawę, że trading to nie LOTTO, tym mniej pieniędzy straci.

Trading bardzo łatwo może przekształcić się w overtrading, a potem w hazard. Ale to już temat na dużo dłuższy post.

[fx-technik]

Łoj, trading to o wiele więcej niż te zawody, co kolega wyżej wymienił.
Trading to tak ok. 4-5 fakultetów - w tym psychologia i neurofizjologia.
Oraz parapsychologia.

BTW: kolega założyciel wątku robi wszystko źle, z tego co pisze.
Chyba, że celem jest zabawa, taka gra w grę, za którą zapłacił 200 PLN...?