chojnak pisze:Nie jestem ani prolewicowy, ani proprawicowy. Nie jestem zwolennikiem UE, Rosji, Chin, Indii czy jakiegokolwiek innego państwa. Ale wyjątkowo drażni mnie, jako mieszkańca średniej wielkości kraju w Europie Wschodniej (złudnie i zakompleksianie zwanej przez mieszkańców tego kraju Europą Środkową) stosunek USA do reszty świata i pazerne żerowanie na innych krajach. A wszystko w obłudnej jak sk_syn otoczce "niesienia wolności i demokracji".
Wolności i demokracji ...
Panowie naprawdę świetne teksty.Tak niestety dokładnie jest .pozostaje pytanie co zrobić aby coś zmienić w naszym życiu powtarzam w naszym życiu czyli każdego z nas ludzi pracujących uczciwie płacących całe życie wszelkie podatki zus,ofe ike itp.?Panowie, tak naprawdę podobne bzdury ustawowe znajdziemy w każdym kraju na całym świecie. A już na pewno w krajach tzw wysoko
rozwiniętych. W krajach tak naprawdę rządzą marionetki wielkich korporacji. Te przekręty które widzimy w tv to tylko wierzchołki gór lodowych. Całą prawdę np. o początkach obecnego kryzysu się utajnia
Odpowiedż jest prosta popatrzeć co zrobiło prawnie w tej sprawie UK,USA,Szwajcaria,Nowa Zelandia itp.Innej możliwości nie widzę.
Dla niedowiarków odpowiem coś z realnego życia.Byłem świadkiem kłótni pracowników ponieważ jeden miał policzone 120 zł drugi miał policzone 240 zł emerytury i wojna na całego.Teraz uruchomcie swoje szare komórki na maxa i odpowiedzcie sami przed sobą co jesteście w stanie z takimi ludżmi zrobić?.Ja to odbieram w ten sposób że władza żyje w luksusie pensyjki z układów po parę set tysięcy lub parę milionów miesięcznie natomiast nam rzucą po 14 zł-50-200 zł jak kość sworze psów i się zagryzamy o tą kość ponieważ ten ma 240 zł miesiecznie to dlaczego ja mam 120 z0 zł?.Jeżeli ktoś się czuje urażony moim pisaniem to przepraszam niestety tak to odbieram.
Zgoda.Tylko jedno ale.........Andreas.von.Shick pisze:Jak ktoś wcześniej napisał: Zyjemy w systemie korporacyjnym w którym prywatyzyje się zyski, a nacjonalizuje straty. I... uczestnicząc w forexie czynnie bierzecie udział w budowie tego systemu - taka jest prawda. Nie potępiam tego bo byłbym hipokrytą. Każdy broni się jak może. Jedni poddają się i idą na dno, a inni próbują machać rękami ummoczeni w bagnie po samą szyję myśląc, że dopłyną do jakiegoś brzegu zanim utoną jak reszta. Przed nami w prespektywie lat jest albo rewolucja narodów albo III Wojna Światowa bo po dobroci nikt z tego impasu nie wyjdzie.
dodam od siebie i w innych wartościowych rynkach..Andreas.von.Shick pisze:... uczestnicząc w forexie czynnie bierzecie udział w budowie tego systemu - taka jest prawda.
Powiem tak nie uczestnicząc na tych rynach na pełnych profesjonalnych zasadach czyli pełny profesjonalizm inwestycyjny oraz podatkowy jesteśmy straceni już na starcie..............niestety.
Pozdrawiam.