Gutek,
To ja Ci może odpowiem na konkretach. Wykres GBP-USD na 1H (w załączniku).
Punkty:
0 - Podstawą w tym wszystkim jest banalne i prawdziwe założenie, że cena krąży od ekstremów do ekstremów szukając "uwolnienia się" czyli wybicia z ekstremum, zapoczątkowania trendu, BO).
0a - Dochodząc więc do lokalnego* ekstremum ma dwie opcje: przebić ekstremum lub się od niego odbić.
Częściej robi to drugie, bo częściej na forexie występują konsole niż trendy.
Zwróć uwagę, że mowa jest tu tylko o EKSTREMACH, a nie o mieleniu się tego gdzieś w środku wszystkiego.
1 - Wiadomo już, że naszym punktem zero do wyjścia jest identyfikacja tego ekstremum. To raczej nic trudnego zauważyć, gdzie jest najwyższe/najniższe wsparcie, którego przełamanie zapoczątkuje trend. Nawet jeżeli ten nowy trend będzie trwał 5 minut... Cena idzie na zielono i na granym przez nas interwale "respektuje" ekstremum (zatrzymuje się knotem w obszarze zidentyfikowanym jako ten graniczny)
2 - Kluczowy moment! Wiadomo już, że w pierwszym ruchu cena respektuje obszar, ale to ciągle mało, żeby mieć wystarczające informacje w tym momencie. Dlatego po świecy zielonej czekamy... że tak powiem na następną kartę.
Czego oczekujemy? Tu są 3 opcje:
a - grubas przygotowywał setup pod wystrzał longów (zwlekał w czasie zbierając zlecenia dające mu płynność) i powinno nastąpić BO
b - grubas przygotowywał setup pod short, co oznacza, że "musi" sprzedać towar, którego nikt nie chce. Większość uczestników rynku widzi ten opór, ma SL nad nim i czeka na shorty. Fałszywe wybicie ma służyć przeczyszczeniu zleceń w tych okolicach, a jednocześnie nabrać na przeciwny kierunek (w końcu chcemy grać jak jest nowy szczyt):
Bo jak wchodzisz wtedy w long to gdzie masz SL? Poniżej oczywiście. Tym samym nadajesz znowu płynność w drugą stronę.
c - brak grubasa, czyli średnie lub małe świece pokazujące, że prawdopodobnie ci, którzy weszli w pozycję dużo wcześniej na long, właśnie realizują zyski. Powoduje to spadki, ale ich waga nie jest na tyle duża, żeby zawracać rynek z powrotem.
3. No to co? Mamy już 2 punkty odfajkowane, czyli S? No jeszcze nie! Właśnie ta 3-cia świeca spadkowa pokazuje siłę w kierunku, w którym chcemy iść. Rolą drobnicy jest podłączanie się pod hurtowe zlecenia. Hurtowe zlecenia są... jak się już pokażą na wykresie, a nie w wyobraźni i w malowanych kreskach. Czyli jak już mamy pociąg odjeżdżający w naszym kierunku, to staramy się wsiadać póki jeszcze rusza, ale nie rozpędził się na tyle, żeby nam uciec.
Dostaliśmy 2 szanse (knoty dwóch następnych świec) i tutaj już wszystko zależy od naszej tolerancji na ryzyko.
Jedni będą wsiadali, inni będą czekali na podwójny szczyt, którego w tym wypadku akurat nie ma.
* Lokalne zależy od TF gry. Dla jednego lokalne będzie na 5 minut, dla innego na monthly
To na tyle.
Dodatkowa uwaga. Jak masz jakieś doświadczenie i własny system, to możesz wchodzić po kroku drugim, czyli na zasadzie negacji: skoro nie widać siły to będzie z czasem widać słabość.
Opcja ta ma zazwyczaj 2 minusy:
- Jak nie ma siły w naszym kierunku to cena na dłużej wchodzi w konsolę
- Jak wchodzi w konsolę, to częściej, jak już grubas wejdzie, będzie chciał... wiesz co... zapewnić sobie płynność w kierunku, który go interesuje. A co najprawdopodobniej zrobi, kiedy wszyscy są już świadomi poziomu i zapakowani do stojącego jeszcze pociągu? To już też wiesz
Nie każdy będzie jechał na gapę
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.