Cześć Aniu. Witaj w klubie ludzi, którzy stosują hedżaniacfiszan pisze:Ta strategia będzie się dobrze sprawdzać, gdy nie będzie konsolidacji. Dłuższa konsolidacja wyczyściłaby szybko rachunek. Zgadza się, przy każdym nowym zleceniu potrzebuje coraz większego ruchu zazwyczaj, żeby nadgonić głównie spread, który tu stanowi największą przeszkodę. Jakby nie ponosić w ogóle kosztów spreadu to ryzyko praktycznie nie istnieje, poza tym, że może się skończyć margin do otwierania kolejnych zleceń. Założyłam, że tak gram więc nie chcę zmieniać teraz, że będę grać "normalnie" z SL. Poza tym widzę duży potencjał tej strategii, inaczej bym tego nie robiła. Liczy się odpowiedni dobór dnia handlu i moment wejścia i trochę szczęścia bo tak na prawdę nigdy nie wiadomo kiedy trafi się na konsole. Tak broker na pewno jest zadowolony bo większość to koszty spreadu, które niestety nie są moim zyskiem, ale dlatego rachunek mam pod IB i dzięki temu mam około 8$ za 1 lot cash back. (Strategia ta jest wymarzona pod generowanie obrotu). Jest wiele ryzyk: konsolidacja, poślizgi, które od razu zwiększą odległość zleceń i dłuższą drogę do wyjścia choćby na zero, ryzyko nieotwarcia oczekującej na danych lub szybki ruch niepozwalający ustawienie oczekującej. Nie zakładam zamykania określonej straty, kapitał jest mały i to jest mój SL, właśnie te 200$. Pewnie, że na większej kwocie grałabym mniej ryzykownie. Co do mikro to i tak otwieram zlecenia od 0,1 lota więc rachunek standard musiałby mieć minimum 2tyś$, żeby procentowo wyglądało to w jakimś stopniu podobnie... podobnie bo nie da się na rachunku standard otwierac np. 0,013 lota czy 0,024... na mikro mogę lepiej wykorzystać mnożnik. A MarcinMC to mój brat i sam napisał mi automat, dzięki któremu nie muszę przez cały czas być przy komputerze na początku tak było i tak się nie da, nie można odejść na moment od kompa. Z automatem jest wygodnie bo ustawiam sobie tylko odległości i pilnuje czy wszystko się dobrze otwiera. Pierwsze zlecenie zawsze otwieram sama za pomocą przycisku i zysk też zamykam sama też przyciskiem close all. TP ogólny też zawsze mam ustawiony, ale zawsze mocno wygórowany, może kiedyś nie zauważę i dobije do TP zanim zamknę wszystko wcześniej.
Szlifuje od dwóch miesięcy podobny sposób na zarządzanie ryzykiem z tym, że gram na d1, h1, z triggerami na m30 i m15, a zamiast klasycznego SL gram martyngałem, tzn stawiam L za 0,1 l ,a w odleglosci 15 p S za 0,2 l(rozbijam na 2x 0,1 żęby lepiej się sumowało w pkt).
Teraz zaczyna się całe maritum tego typu podejścia gdyż nie jest to dla mnie strategia (choć może być), ale sposób na MM :
1. Cena łapie drugie zlecenie na S i podąża jeszcze 15p - wychodzę na zero;
2. Cena łapie drugie zlecenie na S i cofa się - wtedy równoważę obie strony hedża : stawiam po takie samej cenie zlecenie L 0,1 l;
2a. W odległości 30 p stawiam zlecenie zgodnie z ruchem czyli jeśli mam zahedżowane pozycje 2x 0,1 l i 2x 0,1 S czyli 30p niezrealizowanej straty stawiam w odległości 30p kolejne zlecenie L
3. Są teraz kolejne dwie mozliwości ruchu ceny :
3a. Zgodnie z naszym kierunkiem, czyli 30 p do góry i wychodzimy na 0;
3b. Cena cofa się do naszego hedża
4. Ustawiam w tym wypadku SL z L na -20p, a z dwóch pozycji TP 2x10p. Jeśli cena dojdzie do TP i SL wychodzę na zero.
5. W tym momencie nie mam pomysłu na tą strategię. Tzn, ciągle jest niewiadoma w koncepcji, bo nadal mam dwa zlecenia na S - teraz już w odległości -25p z sumą -50p.
5a. Można ustawić SL w każdym zleceniu na -50p - to da SL -100p dla dwóch pozycji;
5b. Można zamiast SL znowu hedżować i powtórzyć cały proces aż do silnego wybicia w którąś ze stron - skłaniam się do tego drugiego, żeby takie podejście miało jakikolwiek sens;
Minusy :
- długie kiszenie pozycji;
- gra tylko na parach o silnej zmienności
- otwieranie zleceń tylko w okresie największej płynności;
- trzymając pozycje w hedżu pozbawiamy się możliwości kolejnych zagrań;
- liczenie na powrót ceny do równowagi - przy punkcie 4 - nie zawsze się to udaje;
- powiększanie straty przy punkcie 5
- taka gra opłaca się tylko jeśli ktoś lubi niskie interwały
- potrzeba silnej psychiki (patrzenie na zwiększający się DD) i cierpliwości
Plusy :
- przez dwa tygodnie sumarycznie nie miałem żadnych strat;
- unikanie serii SL-ów
- komfort wchodzenia w pozycje - iluzoryczny, ale dla mnie bardzo ważny w procesie decyzyjnym
Dwa ostatnie udane zagrania :
Nieudane (-80p):
Życzę powodzenia i będę bacznie obserwował postępy.
PS. Gdyby ktoś miał merytoryczne uwagi - chętnie je usłyszę.